Multithumb found errors on this page:

There was a problem loading image http://www.branzafitness.com/wp-content/uploads/2018/01/IMG_0672-2-300x200.jpg
There was a problem loading image http://www.branzafitness.com/wp-content/uploads/2018/01/IMG_0672-2-300x200.jpg
There was a problem loading image http://www.branzafitness.com/wp-content/uploads/2018/01/IMG_0758-2-200x300.jpg
There was a problem loading image http://www.branzafitness.com/wp-content/uploads/2018/01/IMG_0758-2-200x300.jpg
There was a problem loading image http://www.branzafitness.com/wp-content/uploads/2018/01/IMG_0694-2-200x300.jpg
There was a problem loading image http://www.branzafitness.com/wp-content/uploads/2018/01/IMG_0694-2-200x300.jpg

Rozmowa z Radosławem Słodkiewiczem, właścicielem Słodkiewicz Gym&Fitness

Siłownia Słodkiewicz Gym&Fitness, której właścicielem jest polski kulturysta z wieloma sukcesami na swoim koncie, budzi spore zainteresowanie wśród entuzjastów i pasjonatów sportów siłowych. Na trening do Poznania przyjeżdżają ludzie z całej Polski. Pierwsze odczucia po wejściu do klubu? Dumnie prezentujące się trofea oraz zdjęcia zawodników sceny kulturystycznej obudziły jeszcze silniejszą chęć poznania historii miejsca. Co ma w sobie niewielka siłownia zlokalizowana na poznańskim osiedlu? Na to oraz inne pytania poszukiwałam odpowiedzi podczas wizyty w klubie Radosława Słodkiewicza, który z przyjemnością zaprezentował swój „drugi dom” oraz opowiedział o prowadzonym biznesie. Czego więcej dowiedziałam się podczas wizyty? Być może jeszcze w tym roku będziemy świadkami oIMG_0672-2-300x200.jpgtwarcia filii klubu Słodkiewicz Gym&Fitness…

Słodkiewicz Gym&Fitness to moja rodzina. Wszyscy współpracownicy to dobrzy znajomi i przyjaciele. Razem tworzymy świetną atmosferę, która powoduje, że czasami nie chce się wracać do własnego domu, bo tutaj jest sympatycznie i miło. Śmiało mogę powiedzieć, że to nie jest moje miejsce pracy, ale miejsce, w którym przyjemnie spędzam czas… jak w drugim domu.”

Radosław Słodkiewicz – związany ze sportem od najmłodszych lat. Na scenie IMG_0758-2-200x300.jpgkulturystycznej zadebiutował w 1992 roku, jako szesnastolatek. Od lat aktywny zawodnik. Kilkukrotnie występował na mistrzostwach Europy i Świata, na których zajmował wysokie pozycje. W ubiegłym roku, w wielu 41 lat wyszedł na scenę, zdobywając złoty medal. Od lat poświęca się trenowaniu ludzi oraz kształceniu instruktorów. Skromny, uśmiechnięty człowiek z mnóstwem pozytywnej energii. Słodkiewicz Gym&Fitness było marzeniem, które udało się zrealizować w 2013 roku.

Jaka jest misja Słodkiewicz Gym&Fitness?

Naszym celem jest przekonanie ludzi, że sprawność fizyczna i ładna sylwetka to bardzo realny cel, który można osiągnąć. Aktywność fizyczna i zdrowe żywienie to tryb życia dla każdego, który często opiera się na ciężkiej, pełnej poświeceń pracy, ale niesie za sobą wiele przyjemności, tj. rozwój osobisty poprzez kontakty w nowymi ludźmi. Trening ma dawać nie tylko zdrowie, ale także zadowolenie z efektów wizualnych. Chcemy pomóc wszystkim, w realizacji ich celów, ponieważ to sprawi, że będą szczęśliwsi.

Jaka jest Wasza historia? Jacy są Wasi Klienci?

Aranżacja Słodkiwiecz Gym & Fitness jest zgodna z moimi marzeniami, które udało się zrealizować kilka lat temu. Siłownia wyposażona jest w najwyższej i najlepszej klasy sprzęt marki Hammer Strength, który dobierałem pod kątem funkcjonalności, a nie mody. Hammer jest wyjątkowy, a ten kto na nim trenował, doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Myślę, że inwestycja trafiła w niewypełnioną lukę, którą dostrzegam na rynku. Są sieciówki, typowe fitness kluby, które odchodzą od sprzętu ciężkiego rezygnując z tej grupy trenujących – sam nie wiem dlaczego – i  są typowe siłownie. Myślę, że udało się nam trafić w środek. Jest miło, a sprzęt pozwala na trening, zarówno amatorom, jak i zawodowcom.

Początkowo byliśmy na Jeżycach, ale po półtora roku przenieśliśmy się na os. Piastowskie 25, czyli w miejsce, które z mojego punktu widzenia jest korzystniejsze. Wraz z nami przenieśli się nasi wierni Klienci. Wielu z nich jest z nami od samego początku. Tak, jak Hubert, który siedzi przy sąsiednim stoliku. To człowiek, który przez wszystkie szczeble kariery, począwszy od debiutów, po starty w mistrzostwach, cały czas trenował u nas.

Profil naszych Klientów jest zróżnicowany, ale są to ludzie nastawieni na konkretne cele. To nie tzw. „turyści”, którzy przychodzą na IMG_0694-2-200x300.jpgtrening, aby siedzieć z nosem w telefonie, a ludzie, którzy mają sprecyzowany plan, są ambitni i chętni do pracy nad sobą. Atmosfera w klubie udziela się. Klienci widzą, że pozostali ciężko trenują i sami angażują się jeszcze mocniej. W Słodkiewicz Gym&Fitness naprawdę się trenuje, to prawdziwy trening.

Czym wyróżnia się Słodkiewicz Gym&Fitness spośród konkurencji?

Wyróżniamy się specyfiką klubu oraz świetną kadrą trenerską. Siłownie mające setki metrów kwadratowych nie dysponują taką różnorodnością maszyn, jak my. Umożliwiamy trening poszczególnych grup mięśniowych na wiele różnorodnych sposobów. Dysponujemy kilkoma różnymi maszynami przeznaczonymi do kształtowania danej grupy mięśniowej. Pasjonat będzie zadowolony. Pokazujemy, że trening to zabawa, z której możemy czerpać maksimum przyjemności, dzięki wplataniu właśnie tej wspomnianej różnorodności, która wcale nie nudzi się, a skłania do rozwoju. Nad treningiem czuwają najlepsi trenerzy. Kadra Słodkiewicz Gym&Fitness to ludzie z doświadczeniem, osoby, które mają styczność ze sportem – startowały albo aktywnie startują.

Jak Twoim okiem wygląda sytuacja na polskim rynku branży fitness? Upadek sieci Jatomi, problemy sieci My Gym…

Fitness w Polsce rozwija się i będzie się rozwijał. Kiedy przyjechałem do Poznania na studia, to nie mogłem znaleźć siłowni dla siebie. Teraz prawie na każdym rogu jest klub fitness. Czasami wydaję mi się, że jest ich trochę za dużo, bo ludzie zaczynają być zdezorientowani. Najbardziej nie podoba mi się to, co dzieje się w sieciówkach, szczególnie tych bezobsługowych, w których obserwuję, że ludzie po prostu niewiedzą, co ze sobą począć, ponieważ nie mają odpowiedniej opieki trenera. Reasumując, jeśli chodzi o kadrę i opiekę to jest ona zbyt mała i niedopracowana, a jeśli chodzi o miejsca do ćwiczeń to jest ich zdecydowanie za dużo. Z drugiej zaś strony konkurencja powoduje, że każdy walczy o Klienta i bardziej się stara, więc sami klienci powinni być zadowoleni.

W jaki sposób Twoim zdaniem skutecznie zarządzać biznesem fitness i jak przetrwać na rynku?

Znam kilka podobnych historii klubów, w których ktoś miał pieniądze, chciał zainwestować w swój pomysł, wybrał maszyny, które mu się spodobały i splajtował. Moim zdaniem najważniejsze jest, aby słuchać swoich klientów i wyjść naprzeciw ich oczekiwań. Należy trzymać cały czas wysoki poziom usług i pilnować biznesu.

Jakie sposoby na retencję ma Słodkiewicz Gym&Fitness?

Specjalnie nie szukamy klientów, ponieważ to oni nas znajdują. Na razie jest na tyle dobrze, że nie jesteśmy zmuszeni, aby pozyskiwać klientów. Powiem szczerze, że raz próbowaliśmy wprowadzać obniżki cen karnetów na wakacje, ale nie byłem zadowolony z klientów, którzy do nas przyszli. Mamy poziom i staramy się go trzymać – nie chcemy hałasu i chamstwa. Wydaje mi się, że cena karnetu jest czymś, co klasyfikuje odbiorców. U nas nie jest najdrożej, ale do sieciówek nie możemy porównywać się. Z drugiej strony kultura osobista, o którą tutaj dbamy jest przypilnowana.

Rekrutacja nie jest łatwym przedsięwzięciem. Jak wygląda rekrutacja w branży fitness? W jaki sposób dobierasz swoją kadrę instruktorską? Na co Ty zwracasz uwagę? Co jest dla Ciebie ważne?

Kadra Słodkiewicz Gym&Fitness praktycznie od lat jest w niezmiennym składzie. Tu nie ma ludzi przypadkowych, ich pasją jest trenowanie. Nawet na recepcję klubu nie mógłbym zatrudnić kogoś, kto trenuje raz lub dwa razy w tygodniu, a do treningów zmusza się. Znam instruktorów, którzy rezygnują z treningów siłowych, ponieważ uważają, że wystarczy im jedynie prowadzenie spinningu. To jest dla mnie niewyobrażalne. Jak, tak może być, że osoba, która trenuje ludzi sama nie ćwiczy? Każdy musi być przekonany, że to, co robi daje pozytywne efekty i kocha to, co robi. Jeśli, tak nie jest, to nie jest to dobra osoba do pracy.

Jakie plany na 2018 rok?

Intensywnie myślimy nad filią Słodkiewicz Gym&Fitness. Jesteśmy na etapie poszukiwania dobrej lokalizacji. Jest ciężko, bo ceny za czynsz są bardzo wysokie. Niech wszyscy będą czujni, bo możliwe, że jeszcze w tym roku powstanie Słodkiewicz Gym&Fitness II !

Jeśli chodzi o plany startów to czuje się spełniony, ale cały mnie to fascynuje i kręci, więc plany są, ale jeszcze niesprecyzowane. Obecnie jestem po zabiegu, więc powoli wchodzę na obroty, ale myślę, że od marca rozpocznę przygotowania pod kątem zawodów.

Dziękuję za rozmowę.

Magdalena Szmidt